Witam serdecznie!
Nie dalej jak ostatnio*, mieliśmy przyjemność uczestniczyć w organizowanym przez Walutę okolicznościowym, praktycznie spontanicznym wydarzeniu na naszym serwerze LCS-DM. Mimo, że zaczął on się nieco później niż planowano, wyszło to tylko na plus, bo zebrało się więcej graczy, i mogliśmy cieszyć się rozgrywką w znacznie szerszym gronie. Najpierw korzystając, że ulice Liberty City były wyjątkowo puste postanowiliśmy, że nieco się pościgamy. Na start niedaleko willi Salvatore stawiło się początkowo jedynie kilku graczy. Na metę w kryjówce Cataliny, gdzie czekał na uczestników już organizator, w dokładnie takiej kolejności stawili się Rww, Xenon oraz Cement. Pozostali już nieco luźniej walczyli o pozostałe lokaty, którą m.in. gdzieś na końcu stawki zająłem także ja. Jeśli się nie mylę jechał także Bujzal. Następnie przystąpiliśmy do pojedynku na arenie /stubby. Podzieliliśmy się na dwie ekipy. W pierwszej byłem ja, Rww oraz Cement, a na przeciw nas stanęli Xenon, Waluta i jarząb. Pierwsza drużyna poniosła porażkę (chlip, chlip) i wygrała jedynie 3 rundy, przy 7 drużyny przeciwnej. Następnie, z racji, że graczy przybywało, przenieśliśmy się na arenę /ak z podziemną mapką z planowanego trybu multi do GTA 3, która nie znalazła swojej finalnej wersji w świecie R*. Pojawili się tam, prócz wcześniej wymienionych: Hardkor, Kunio, PunkNoodle oraz Gulk. Później ponownie znaleźliśmy się na arenie /stubby (jakżeby inaczej). Zrobiliśmy tam sobie kilka pojedynków w których nie było mocnego na Xenona, który tylko potwierdził swoją aktualną dominację. Oby nie za długą ;) Dołączył wtedy także ziomek1234, który także miał możliwość rozegrania meczu. Wyników niestety, przynajmniej ja, nie jestem w stanie podać. Niedługo potem zakończyliśmy event i rozeszliśmy się w swoje strony. Oczywiście dziękujemy za pomysł i poprowadzenie Walucie - wszelkie takie inicjatywy są na plus i przyczyniają się dla dobra rozwoju społeczności. Oczywiście wymienieni przeze mnie to nie jedyni gracze, którzy pojawili się tego wieczoru. Jeśli o kimś zapomniałem, a powinienem pamiętać, przepraszam z głębi serca.
Napisać miałem tu jeszcze kilka innych informacji, ale póki co ograniczę się do tego. Ewentualnie dopiszę jutro. Jak ktoś coś tam ma to oczywiście może dopisać też. Tymczasem trzymajcie się i dobrej nocy.

*Jestem w momencie, gdzie na pytania pokroju "jaki mamy dzień tygodnia?" odpowiadam "lipiec", so..

Cytat:14:00:21 Piterus: przecież to niebezpieczne