Zimowy wieczór, kubek z gorącą czekoladą postawiony, klawiatura już wysunięta, myszka przygotowana na miejscu. Spoglądam na zegarek systemowy - za dwadzieścia pięć północ. No dobrze, w takim razie spojrzenie na pulpit, znacie to, "w coś by pograł". Mój wzrok skupił się na Liberty Unleashed z ikoną Marii. Hmm...
W Grand Theft Auto niekłamaną przyjemność mam grać od blisko 10 lat. Pamiętam, że pierwszy raz zakochałem się w klimacie samej serii, gdy przemierzałem najczęściej taksówką czy limuzyną ulice w GTA: Vice City. Był to rok 2004, w wakacje które spędzałem u rodziny. Brat cioteczny pozwalał mi grywać dość długo, toteż obraz GTA utrwaliłem sobie szeroki. Zgadnijcie jak wielka była moja radość, gdy na gwiazdkę 10 lat wstecz dostałem od brata trylogię GTA (Kolekcja klasyki, a polecał i pozdrawiał Piotr Frączewski). GTA 3 zostawiłem sobie na deser, najpierw zabrałem się za pierwszą część, jednak pragnienie gry Claudem było tak silne, że bardzo szybko przyniosłem się do Liberty City, ale w 3D i ... Stop.
Jak możliwym jest, żeby tak doskonale pamiętać i wspominać tą grę? Minęło tyle lat, a ja do dziś nie mogę i nie chcę wytrzeć z pamięci tego, na co pozwalał mi świat GTA 3. Mogłem robić wszystko i robiłem to wszystko. Nie skupiałem się przesadnie na misjach, ot, znajdowałem na nie czas i wtedy je rozgrywałem, ale tylko wtedy. Ukradłem chyba wtedy każdy samochód, a tym większa była frajda, im bardziej oryginalny był krój pojazdu. Wóz strażacki, radiowóz i karetka były rarytasami, uruchamiały mimowolnie w głowie proces "Odgrywaj policjanta, łap złodziejów!!" albo "Rozwieź taksówką ludzi, udaj, że to twoja praca i tak pracujesz od zawsze na jedzenie, ciuchy i utrzymanie domu w tym smutnym jak pizda mieście." W obszary puste, jakieś oddalone od miejsca pobytu mieszkańców, jak na przykład na plażę Portland View się nie zapuszczałem. To działało mi zawsze na emocje i jakoś tak..smutno mi tam było, źle. Chciałem się zawsze wydostać do centrum miasta, gdzie tłoczno, gdzie jak najwięcej ludzi. Dziś nie potrafiłbym zagrać tak, jak kiedyś. Dziś miałbym parcie na misje znając wcześniej ich przebieg. Nowych miejsc nawet nie próbowałbym szukać.
To jest czymś niezwykłym, że historie z GTA traktowało się wtedy tak bardzo serio, jakby się wydarzyły naprawdę, miejsca - jakby istniały naprawdę, ludzi - jakby gdzieś żyli naprawdę. W wieku kilkunastu lat chłonęło się wszystkie informacje z gry jak gąbka i grało aż się "przeszło" i jeszcze długo potem. Na kodach, bez kodów. Zajrzawszy w każdą dziurę i nie pominąwszy niczego. Jest w tym coś niezwykłego, prawda? A ile nam dziś zostało z tego wszystkiego? Cóż, jak sądzę, na dzień dzisiejszy nasz staż w Liberty Unleashed+LCSDM jest łącznie dużo dużo większy, niż ten spędzony w trybie jednego gracza. Skojarzenia z wieloma miejscami zostały zamienione na nowe, w szczególności mam tu na myśli areny DM. Podobnie dziś zamiast np. pamiętać części miasta lub jakieś pojazdy z samą grą, kojarzymy je z tym, że "kiedyś grałem z xxx, cały wieczór przejeździłem yyy wokół zzz." Wiele starych, tych świetnych wspomnień zostało być może nie tyle startych, ale z pewnością przekształconych, odmienionych. W niektórych przypadkach, jak to zwykle bywa, to dobrze, w niektórych sytuacjach zaś wyszło to na gorsze.
Śmiało można powiedzieć, że przez lata przez LU przewinęły się dziesiątki o ile nie setki graczy. Nie chcę dziś komentować bieżącej sytuacji samego multiplayera, twórców i serwerów. Powiem tylko tyle, że multiplayer żyje i choć najlepsze ma za sobą to trzeba oddać to, jak wiele wspomnień mu zawdzięczamy. To wspaniałe uczucie móc o tym pisać, bo jesteśmy, można śmiało powiedzieć wyjątkowym krajem, który ma jakiś swój wkład w LU. To ogromna szkoda i strata, że LU-DM pozostało tylko w nazwie i w głowie osób tam grających. Nigdzie indziej nie grało mi się tak lekko, tak spokojnie, z takim przyjemnym luzem. Potrafiliśmy się świetnie dogadywać przez te dobrych kilka miesięcy mając do dyspozycji jedynie czat w grze i Shoutbox+Forum. Klimat GTA 3 w połączeniu z sympatyczną społecznością stworzył dla mnie dodatkowe rozszerzenie wspomnień związanych z samym singlem. I tu właśnie, TAK JAK w singlu bawiłem się grą na nowo. Z wykorzystaniem tych samych miejsc, tych samych broni i tych samych pojazdów potrafiłem odnaleźć znowu jeszcze głębsze dno, wykrzesać więcej nowych aktywności, poznać - o dziwo!! - więcej nowych miejsc. I tak było za niemal każdym wejściem do gry. Grę przejść można raz, dwa razy. Potem w gruncie rzeczy skazani jesteśmy na powtarzanie pewnych algorytmów. Multiplayer'a nie można "przejść". Można go za to "wykorzystać" - za każdym wejściem do gry na nowo. I tego wszystkim serdecznie życzę, abyście z każdym wejściem na serwer VC-DM czy też LCS-DM odkrywali i chwytali ciągle nowe, dobre wspomnienia.
Genesis
Podzielcie się swoim najgłębiej wyrytym wspomnieniem związanym z GTA 3 w komentarzu!
►
Jak pewnie wiecie (bądź też nie), o 20:00 (serwer funkcjonował godzinę wstecz) dnia (już przed-)wczorajszego odbyło się spotkanie (Event) na serwerze, który zapoczątkował istnienie tejże strony i społeczności - LU-DM.
Miało to na celu przejęcie sceny LU przypomnieć sobie czasy, kiedy wbijaliśmy ochoczo na ten jedyny polski serwer, by powalczyć, bądź w spokoju (dopóki ruskie lub HARD nie wbili :D) popisać i porobić questy/transy.
Po przypomnieniu sobie haseł i półgodzinnej luźnej grze udaliśmy się na dach Donalda Tuska zrobić fotkę grupową.
Kolejną czynnością było wbicie na arenę AK-47. Początkowo - przez LAGI, które ustąpiły dopiero około godziny 20:50 - komfortowa walka nie była możliwa. Po prawie godzinie wzmagania się z opóźnioną synchronizacją, jedyną niedogodnoscią były liczne crashe :D.
Masowa dekapitacja głów trwała do ~20:55. Następnie wszyscy ruszyli na ustawkę (arenę /base), by przyodziać ortalion i wybić kijem bejsbolowym zęby paru Sebków.
Potem, udaliśmy się do doków (Portland Harbor), po czym wsiedliśmy za sterami pojazdu zdalnie sterowanego RC Bandit, by rozpocząć wyścig do Willi Kartelu.
Miejsca na podium: 1. =DS=Fox.? 2. rww 3. ^YLC^Piterus
-------------------
4. eXe^
5. KorniszonCement
6. =DS=Xenon
7. gtaaa175PL
8. Kunio
Pozostali pobłądzili :P
Później, jak już wszyscy chętni się zebrali, ponownie teleportowaliśmy się do doków, by wspólnie gęsiego przewieść towar znanemu wszystkim sklepowi ZIP nieopodal mostu na wyspie Staunton i ustawić się w alejce. Większość padła ofiarą zamachu, było słychać strzały i pojazdy powybuchały ;c
Kolejno przyszła pora na SUMO (derby) na dachu naprzeciwko banku. Każdy przywołał sobie po Stingerze Yakuzy, by po ustawieniu się, ewentualnej zmianie koloru pojazdu i skończeniu odliczania, pozostać jako ostatnni przy życiu. Dzięki znakomitemu modelowi jazdy i bezbłędnej synchronizacji - większość graczy spadła tuż po chwili.
Osoba, która zwyciężyła, będąc ostatnią żywą osobą to =DS=Fox..
Ponownie udaliśmy się na arenę, tym razem na /shot, aby podszlifować technikę i klasycznie pourywać głowy sobie nawzajem.
Ostatnią konkurencją, było odnalezienie ukrytej walizki, którą jeden z Ownerów ukrył na terenie komisariatu w Staunton. Niestety nie pamiętam kto ją zdobył ;c.
Event trwał przeszło półtorej godziny, na serwerze grały osoby do bodajże 1:00 dnia następnego. Mimo lagów z początku, ścin w trakcie i masowych crashy uważam, że spotkanie należało do udanych. Sporo ludzi przyszło, jak na te ciężkie czasy LU. Maksymalna zarejestrowana przez Nas liczba to 13 Graczy.
Waluta - jeden z naszych Administratorów - nagrał filmik z eventu:
Dziękujemy za przybycie :P.
►
Turniej Stubby League 2016 skończył się całkiem niedawno, 5 dni przed oficjalnym końcem.
Wyniki: Mjs. Nick W. P. Ratio Fragi zdobyte/stracone 1. | Xenon | 8 | 1 | 6,77 | (88/13) 2. | Piterus | 8 | 1 | 2.38 | (88/37) 3. | Waluta | 7 | 2 | 2 | (76/38)
4. | rww | 7 | 2 | 1,32 | (74/56)
5. | Cement | 5 | 4 | 1,09 | (61/56)
6. | gtaaa175PL | 4 | 5 | 1,04 | (59/57)
7. | Seed1212 | 3 | 6 | 0,71 | (49/69)
8. | JarząbPL | 2 | 7 | 0,3 | (24/79)
9. | Genesis | 1 | 8 | 0,43 | (38/88)
10.| Vandi | 0 | 9 | 0,28 | (25/90)
Gratulacje dla wszystkich, który wzięli udział. Nagrodą dla zwycięzców jest podkładka pod mysz z naszywką Polskiej Sceny satysfakcja z miejsca, które zajęli :D
►
Ostatnimi czasy, nasz dział ET pracował w pocie czoła, by przesunąć ląd i wypompować wodę zalewającą Liberty City. Cóż, udało się! Lista niektórych poprawek, które pojawią się niebawem na LCS-DM:
Przesunięta i przebudowana mapa, poprawione waterpro;
Naprawione obiekty w Portland powodujące w najlepszym przypadku serię crashy na konsoli, bądź artefakty (lub i to i to :D);
Parę nowych lokacji na mapie;
Teleporty do interiorów będą widoczne na radarze po podejściu na odpowiednią odległość;
Nowa minigra;
Poprawki i optymalizacja skryptu.
►
W najbliższym czasie postaram się ogarnąć trochę skrypt VC-DM. Troszkę odbiega funkcjonalnością od LCS-DM, ale co się dziwić - to skrypt jeszcze z wersji 04rel003 z paroma nowymi obiektami i pojazdami + GUI LCS-DM :D
►
24 Stycznia, o godzinie 19:00 odbędzie się otwarte, ostatnie Spotkanie Klanowe =DS= Desert Storm. Zapraszamy wszystkich, co chcieliby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Serwer VC-DM. Odwiedź Stronę klanu: http://www.dsklan.cba.pl/news.php , by dowiedzieć się więcej.
Pierwszy mój news, napisałem to bo każdy to pisze :v
Tyle ode mnie, yo.
Napisane przez: rww - 01-01-2017, 05:00 PM - Forum: Ogłoszenia
- Brak odpowiedzi
Witam wszystkich. Postanowiłem zrobić event w miejscu, gdzie kiedyś się zbieraliśmy, graliśmy, rozmawialiśmy, tam gdzie powstała ta "społeczność" i się kreowała przez długi czas. Mowa oczywiście o umarłym LU-DM. Jeżeli nie macie GTA III, warto sobie ogarnąć, czasu do eventu jeszcze trochę jest, więc myślę że każdy na spokojnie zdąży. Jednak żeby nie było, żadnego powrotu na LU nie planuje.
Podstawowe infomacje:
Data: 07/01/2017
Godz: 20:00
IP: 188.125.152.106:2301
Wersja LU: 0.1.0.16 (kliknij aby pobrać).
Skrypt: LU-DM 0.9.7 (podobno najlepsza wersja, według was, sam skrypt przejdzie drobne poprawki).
Odnośnie wersji LU, po zainstalowaniu, powinno wam wyskoczyć okienko, czy chcecie zaktualizować. Oczywista sprawa, że klikamy "Cancel", inaczej nie będziemy mogli się połączyć z serwerem.
28 grudnia LCS-DM i VC-DM zostają zamknięte (pomyliłem się) zawieszone do odwołania. Powodem jest brak hostu. Przed chwilą zrobiłem kopię, możliwe że ostatnią..
W ten wigilijny wieczór przepełniony unikalnym klimatem i magią Świąt Bożego Narodzenia chciałbym wraz z ekipą LU-DM Team życzyć wam - graczom, wszystkie najlepszego - w tym momencie chętnie skończyłbym swoje życzenia, bo nie lubię słodzić, a wszyscy pewnie dobrze wiecie czego chcecie, więc tego wam życzymy z całego serca. Smutni, że nie ma normalnych życzeń? No dobrze w takim razie dużo:
zdrowia, szczęścia, pomyślności, wspaniałych prezentów, dużo sukcesów szkolnych, prywatnych i zawodowych, dla uczniów świetnych ocen i pomyślności w wszystkich egzaminach, które was czekają w najbliższym czasie (sesje, prawka itp.), pieniędzy (szczęścia nie dają, ale warto je mieć), dobrego samochodu w przyszłości, żeby te Święta były przez was spędzone w miłej, rodzinnej atmosferze, tej jedynej (jeśli jeszcze takiej nie macie ;) ), wystrzałowego Sylwka i wszystkiego co najlepsze! :) Widzimy się u Andrzeja :D
Hola, hola! Co się właściwie stało? Kilka linijek i mamy ładne życzenia skierowane do większości użytkowników na naszym forum. Wystarczyło podejść do tego inaczej. Wracając do bardziej growych spraw 'Stubby League 2016' organizowane przez Piterusa jest już na finishu - zostały tylko cztery spotkania. Od siebie mogę tylko pogratulować uczestnikom ich miejsc w rozgrywkach i życzyć wyższych pozycji w kolejnych zawodach! W najbliższych dniach odbędzie się też Świąteczny Event '16, który zapowiadał rww na początku miesiąca. Osobiście nie znam jeszcze dokładnej daty i rozkładu, dlatego zainteresowanych zachęcam do częstego wchodzenia na stronę. :)
Przeczytaliście? Tak? No to wracajcie do wigilijnego stołu i spędźcie czas z rodziną, z odpalonym po raz kolejny Kevinem w TV. Niech świąteczny szał trwa jak najdłużej!