To nie jest raczej sprawa sprzętowa, jak nie ide w to miejsce to mi się takie coś poprostu nie pojawia, ale co ciekawe jak najpierw przejade się po całym mieście a później pójdę w to miejsce to nic takiego nie mam.
Poszukiwałem pliku który powoduje crashe, wiadomo było że to LOD, więc już z 2k plików pozostało 600. I po kolei dopiero na pięćset którymś znalazłem plik crashujący... jak by nie mógł się pojawić wcześniej ;)
Usunięte kilka wiadomości z SB, bo mnie wkurwia shit z podawaniem kogoś danych czy miejscowości (prawdziwych czy nawet nie). Ogarnijcie się z deka - w tym wypadku Wacek.